Przekonaj się, gdzie można dobrze zjeść w Jastrzębiu-Zdroju. Zebraliśmy firmy związanych z gastronomią, które znajdują się w okolicy. Między innymi mogą się wśród nich znaleźć puby, burgerownie, piekarnie, lodziarnie.
Mamy wrażenie, że dopiero co z Poznania wróciliśmy, a tu psikus- szybkie zerknięcie na kalendarz uświadamiło nam, że od naszego pobytu w stolicy Wielkopolski minęły właściwie już dwa miesiące. A to feler! O Poznaniu można by długo i namiętnie i takie długo-namiętne teksty z miłą chęcią wyprodukujemy. Bo w Poznaniu zdecydowanie jest co oglądać, gdzie spacerować i co odkrywać. Ale, ale- wszystko traci urok, gdy robi się to na głodniaka. Więc, jak to mawiają zagraniczniacy, first things first- to proste, najpierw trzeba się najeść! Jeśli wpadacie do Poznania na weekend, koniecznie przetestujcie poniższe miejsca! Rogalowe Muzeum Poznania – wszystko o kultowych rogalach Co zrobisz, jak nic nie zrobisz- nie ma wizyty w Poznaniu bez rogala i już. No już nie udawaj, że tak liczysz kalorie – rogal się należy i kropka. Próbowaliśmy w ekhm-kilku miejscach i najbardziej do gustu przypadły nam te z cukierni przy ulicy 23 Lutego (na wysokości placu Wielkopolskiego). Były nadziane jak warszawscy turyści ;), w sam raz słodkie i od serca polukrowane tak, że na lukrze odciskały się opuszki palców- co by nie móc wyprzeć się słodkiego grzechu. Jeśli oprócz konsumpcji ciastka chcecie zrozumieć skąd ta sława, a na dodatek naprawdę od serca się pośmiać (tym samym zrzucając kilka kalorii- proste!), polecamy kultowe już miejsce na mapie Poznania- Rogalowe Muzeum Poznania. W trakcie godzinnego show w sposób lekki i wesoły dowiecie się nie tylko o historii rogali świętomarcińskich, ale również i samego Poznania. Wizyta jest bardzo interaktywna, okraszona wstawkami gwarowymi i poznańską autoironią, a jej zwieńczeniem może być dyplom rogalowego czeladnika :). Nam się udało :). KLIK — Modra Kuchnia- zabawy z tradycją Jeśli mowa o typowo wielkopolskich przysmakach, trudno nie oddać hołdu kaczce i gęsinie, które podobno z lubością konsumuje się również w Poznaniu. Z tych dwóch możliwości wybraliśmy kaczkę, którą raczyliśmy się w Modrej Kuchni. Fakt, że nie posiadamy z tej uczty ani jednego zdjęcia, mówi sam za siebie. W Modrej Kuchni kaczka serwowana jest w delikatnej poznańskiej pyzie, na poduszeczce z modrej kapusty i w otoczeniu aromatycznego sosu z żurawiną i migdałami. Mniam! Ten smak będziemy bardzo miło wspominać. KLIK: Raj i La Ruina- legendy Śródki Te miejsca, a właściwie jedno miejsce- kawiarnia i sąsiadująca z nią knajpka- prowadzone przez fantastycznie niespokojnych życiowo właścicieli to najbardziej charakterystyczny punkt poznańskiej dzielnicy Śródka. Jeszcze kilka lat temu był to absolutnie zapomniany zakątek Poznania, dziś odzyskuje swój blask i kusi sporą liczbą niewielkich domowych knajpek. Raj i La Ruina były prekursorami tego trendu- w jednej części lokalu wypijecie kawę na kilka egzotycznych sposobów i pokrzepicie się najsłynniejszym sernikiem w całym Poznaniu, w drugiej zaś skosztujecie dań z najróżniejszych zakątków świata. Bo musicie wiedzieć, że Monika i Jan, właściciele śródkowskiej gastronomii, to ludzie niezwykle aktywni podróżniczo, którzy z każdej wyprawy wracają pełni nowych inspiracji. Wystarczy zresztą przyjrzeć się wystrojowi knajpy- sterty magazynów podróżniczych, zdjęcia i pamiątki z wojaży, menu w postaci pocztówek, egzotyczna ceramika i książka kulinarna autorstwa właścicieli okraszona apetycznymi fotografiami egzotycznych ryneczków i knajpek- wszystko to stanowi spójną i ciekawą całość. To obowiązkowe miejsce na mapie każdego wojażera! Jedzenie również spełniło nasze oczekiwania (skusiliśmy się na azjatycki pad thai), ale to dla sernika wróciliśmy do tego miejsca ponownie. Codziennie serwowane są jego inne odmiany, a każda następna lepsza od poprzedniej. Koniecznie więc zajrzyjcie tu po drodze na Maltę lub wracając z Ostrowa Tumskiego! A jeśli w trakcie poznawania Poznania złapie Was deszcz, pamiętajcie- na tyłach Raju znajduje się maleńkie kino na ledwie 22 osoby- może akurat będą coś grać :)? KLIK – Falla- bliskowschodnie klimaty na Jeżycach Pozostając w niebanalnych klimatach, możemy polecić jeszcze jedno miejsce: jeżycką Fallę, specjalizującą się w bliskowschodnich i bezmięsnych klimatach. Różnorodne hummusy, aromatyczne falafele, doskonale doprawione bakłażany czy letnie białe chłodniki – to wszystko jest niesamowicie pyszne, ale gwóźdź programu jest jeden: łapa Fatimy, czyli mix wszelkich hummusowo-falafelowo-warzywnych pyszności. Jej, jakie to było dobre! Kolorowo, aromatycznie i całkiem zdrowo- no może poza niewinnym obżarstwem, na który sobie pozwoliliśmy. Tu się przyznajemy do jeszcze jednego grzeszku w kolejnym miejscu, dosłownie vis-a-vis: KLIK – Kafej- pierwsza wegańska kawiarnia w Poznaniu Jako że jesteśmy otwarci na nowinki kulinarne, z ciekawością zajrzeliśmy do nowej wegańskiej knajpy na poobiednią kawkę. Oprócz naprawdę dobrej kawy na kilku rodzajach mleka roślinnego uraczyliśmy się dwoma wegańskimi ciastami. Nie brzmi kusząco? Wystarczy spróbować, a opinię szybko zmienią nawet co bardziej konserwatywnych podniebienia. Serniki na bazie nerkowców dosłownie rozpływały się w ustach, a szeroki wybór deserów pozwalał przypuszczać, że nawet przy częstych odwiedzinach menu się nie znudzi. W rozmowie z właścicielem okazało się, że wyroby produkują własnoręcznie, a poznańscy weganie chętnie polecają sobie to miejsce- z przyjemnością dołączamy do tego grona! KLIK – Kontenery – drink na miejskiej plaży Obawiacie się już coraz mniej ciepłych wieczorów? Zamiast jojczyć, proponujemy pozaklinać trochę rzeczywistość. Amerykańscy naukowcy z pewnością dysponują jakimiś dowodami na to, że spędzanie wrześniowych wieczorów nad rzeką, w pobliżu miejskiej plaży, odpręża podobnie jak urlop w ciepłym miejscu. Mając na uwadze te poparte latami medycznych obserwacji doniesienia ;), polecamy udać się do nadwarciańskich ,,kontenerów” czyli KontenerArt. To idealne miejsce na spokojnego drinka w gronie znajomych, a i małe co nieco da się przekąsić. Z górnego tarasu doskonale widać wieże poznańskiej katedry, do tego lampka wina, zachód słońca, bicik w tle i żyć-nie-umierać. Kontenery to również miejsce kulturalne- sprawdźcie ofertę warsztatów, sesji jamowych czy improwizacyjnych show. KLIK- Nocny Targ Towarzyski- Poznań nie śpi, bo je i tańczy Warszawa ma swój Nocny Market, a Poznań Nocny Targ Towarzyski- czy tylko Kraków grzecznie śpi po 22 ** :)? Miejsce może trochę na uboczu, przy ulicy Kolejowej, w dawnej hali kolejowej PKP, ale koniecznie warto zadać sobie trochę wysiłku i dotrzeć do dzielnicy Łazarz. Targ otwarto zaledwie w tym roku, ale już na pierwszy rzut oka widać, że będzie to hicior. Połączenie streetfoodu, miejsca na luźnego drinka ze znajomymi i ogromnego densfloru wróży spory sukces. I rzeczywiście, gdy przyjechaliśmy tam po zmroku, na Targu było już gwarno, a licznie zgromadzone towarzystwo rozkręcało się przed imprezą. Przestrzeni nie brakuje, modny ostatnio loftowy klimat jest zagwarantowany, a skoro drażliwych sąsiadów dookoła nie uraczysz, miejsce ma szansę przyciągać zarówno za dnia (kino, warsztaty, spotkania), jak i nocą (szama i impreza). Pomysłodawcy, grupa Mytujemy, pragnie stworzyć miejscówkę, która żyje o każdej porze dnia i nocy i w której każdy znajdzie coś dla siebie. I rzeczywiście, chociażby dobór foodtrucków oraz stoisk najciekawszych poznańskich knajpek jest imponujący- coś na ząb znajdą zarówno mięsożercy, jak i wegetarianie, na słono, słodko i procentowo. Można spróbować oferty wielu stacjonarnych lokali i wracać do najpyszniejszych knajp np. zimą. Z kolei w niedzielę Targ oczekuje gości na Śniadaniach Towarzyskich, serwowanych do… 20 :). Spieszcie się więc na Kolejową, miejsce otwarte jest tylko latem (do końca września). **no dobra, Kraków, Dolne Młyny dają radę… KLIK- Trzy kawiarnie w okolicy Rynku- Weranda, Lawenda i Szarlotta Szybka przerwa w trakcie zwiedzania miasta? Te trzy kawiarnie w bezpośredniej bliskości rynku powinny skutecznie naładować Wasze baterie i zaoferować coś dobrego na ząb- w naszym przypadku zadziałały :). Werandę i Bistro Szarlottę znajdziecie na Świętosławskiej, po drodze do poznańskiej fary, natomiast Lawenda z charakterystycznym ogromnym oknem znajduje się na sąsiedniej ulicy Wodnej. Weranda zdecydowanie wygrywa ranking w kategorii najciekawiej urządzonego wnętrza, tam też zjeść można naprawdę sycącą lunchową bagietkę, popijając, zależnie od pogody, lemoniadą lub rozgrzewającym napojem. Niestety miejsce jest dość popularne i obsługa stolika potrafi chwilę potrwać- jeśli więc bardzo zależy Wam na czasie, lepszym pomysłem będzie sąsiednia Szarlotta. W tym miejscu skosztowaliśmy obiadowego ,,małego co nieco”, które skonsumowaliśmy przy stoliku z widokiem na wspaniałą poznańską farę. Jednak nasze serce zdobyły małe deserki, idealnie komponujące się z aromatyczną filiżanką kawy. Koniecznie spytajcie o dostępne danego dnia smaki i zjedzcie je wszystkie :). Śpiochów zaś ucieszy informacja, że śniadania w Lavenda Cafe serwowane są do 13 – zjecie tu klasyczne jajeczne wariacje śniadaniowe, owsianki, poranne koktajle i bardzo fajne ciasta. KLIK – KLIK- KLIK- Słowem, poznańska gastronomia ma sporo do zaoferowania, co zaczynają dostrzegać zarówno miejscowi, jak i przyjezdni. Z naszych rozmów wynika, że w mieście dzieje się pod tym względem coraz więcej i nowych niebanalnych miejsc z pomysłem przybywa w szybkim tempie. Warto więc mieć Poznań na oku, my zdecydowanie szykujemy ,,formę” na kolejną wizytę! Za wiele cennych gastronomicznych wskazówek dziękujemy ekipieGdzie zjeść w Monachium jest pyszne? Pfistermuhle: Ta wyróżniona gwiazdką przewodnika Michelin restauracja zaprasza gości na spotkanie “dobrze” Kuchnia bawarska. W menu znajdziesz smażony kotlet cielęcy z czosnkiem i tymiankiem (27 euro), pasztet z foie gras z marynowanym agrestem (19 euro), pieczona świnia w sosie piwnym (25 euro).
Choć oczywiście wybór restauracji na poznańskim Łazarzu zależy od indywidualnych preferencji smakowych, warto wiedzieć, które miejsca cieszą się zaufaniem. Poniżej lista 10 najpopularniejszych restauracji, knajp i barów, które znajdują się w pobliżu Expolis Residence ‒ Rooms & Apartaments. Poznański Łazarz restauracje ‒ TOP 10 1. Rusztowanie grill bistroRusztowanie grill•bistro znajduje się w samym sercu poznańskiego Łazarza. Restauracja z pewnością przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom dań mięsnych ‒ goście skusić się mogą na pyszny stek z polędwicy wołowej, żeberka wieprzowe w słodko-pikantnej marynacie, pierogi z policzkami wołowymi. Specjalnością restauracji są również burgery, na przykład burger z jagnięciną czy zaprawą serową. Ponadto do wyboru mamy zupy, sałatki, koktajle, napoje zimne i gorące oraz alkohole. 2. 3 kapary Kolejną z propozycji jest restauracja 3 kapary, która w szczególności przypadnie do gustu miłośnikom pizzy i makaronów. Dość krótkie menu, w którym znajdziecie klasyczną margaritę, pizzę z szynką parmeńską i rukolą, pizzę z tuńczykiem i kaparami oraz kilka innych. Goście do wyboru mają też różnego typu pasty i inne BRASSERIE BRIQUEBRASSERIE BRIQUE to niezwykle klimatyczna, elegancka restauracja ze smaczną kuchnią. Wśród dań głównych znajdziecie sandacza z groszkiem, kurczaka kukurydzianego, makarony. W restauracji serwowane są również zupy oraz desery. Szef kuchni przygotował też menu degustacyjne. 4. Kuchnia PoWolność Wegańska kuchnia fusion, smaczne desery, oryginalne dania sezonowe i miła atmosfera. Kuchnia PoWolność to kolejne miejsce, które warto odwiedzić. 5. Salon z ogrodemJak domowa kuchnia to obowiązkowo Salon z ogrodem. Przystawki, domowe zupy, na przykład krem chrzanowy, kopytka, kaczka po poznańsku, karkówka z karmelizowanymi warzywami, sałatki, desery. Restauracja przygotowała również specjalne menu dla najmłodszych. 6. Parle PatisserieŚniadania wytrawne i na słodko, kanapki, francuska zupa cebulowa, sałaty, risotto, desery, napoje zimne i gorące, burgery i wiele innych pyszności czeka na Was w restauracji Parle Lars, Lars & Lars – Bistro PubKlimatyczne miejsce z miłą obsługą i dobrą kuchnią. Co możemy zjeść? Smaczne śniadania, w tym śniadania wege, lunch ‒ codziennie serwowane są dwa dania lunchowe zawierające zupę i danie główne. Do wyboru mamy również całą gamę przystawek, deserów i sałat. Wśród serwowanych w restauracji dań głównych wymienić możemy makaron wege, risotto bianco z krewetkami, łososia z patelni czy zeberka. 8. Projekt WILSONPopularnością cieszy się również restauracja Projekt WILSON. W restauracji serwowane są śniadania, lunche, obiady, napoje i kawa. Lokal jest odpowiedni również dla grup zorganizowanych oraz dla dzieci. 9. Restauracja MonidłoDania z cielęciny, drobiu, wieprzowiny, ryby, makarony, pyszna desere, na przykład letnie owoce zapiekane pod kruszonką czy krem brulee, specjalne menu dla dzieci to tylko niektóre z propozycji restauracji. 10. Cafe PrzymiarkaI ostatnia już dziś propozycja ‒ w Cafe Przymiarka zjecie jajecznicą na masle, smaczną tarty wege i mięsne, wrapy wege, naleśniki, pierogi, zupę, placki z cukini, wypijecie też pyszna goracą herbatę. PodsumowanieNa poznańskim Łazarzu znajdziecie wiele restauracji, które serwują dania wege, mięsne, ryby, jak również pyszne desery i kawę. Już teraz życzymy Wam smacznego!
Pyszny obiad. Gdzie w Poznaniu można dobrze zjeść? - forum Poznań - dyskusja To ja dodam coś całkowicie z innej beczki na codzienny posiłek polecam. Mc Tosiek na - strona 14 - GoldenLine.pl
Gdzie w Białymstoku zjeść dobrze i tanio? Top 20 restauracji; TOP 15 najpopularniejszych barów mlecznych w mieście. Gdzie jedzą białostoczanie?
Zastanawialiście się kiedyś, gdzie smacznie zjeść w Poznaniu? W dzisiejszym wpisie mamy dla Was 5 sprawdzonych lokalizacji. Muzeum Powstania Wielkopolskiego w Poznaniu Jeden dzień z dzieckiem w Poznaniu Festiwal Kryminalny Granda, Poznań 2017 Wiesz, jak to jest. Jedziesz do obcego miasta albo… znudziły Ci się już miejsca, gdzie zawsze jadasz i chciałbyś spróbować czegoś nowego. Sprawdź, gdzie smacznie zjeść w Poznaniu? W stolicy Wielkopolski bywamy ostatnio coraz częściej, więc z czasem pewnie będziemy aktualizowały ten artykuł. A na razie łap 5 miejscówek, gdzie będzie pysznie! Wypas (ul. Jackowskiego 38/1) Nasze ostatnie odkrycie. Kuchnia bezglutenowa, wegańska. Pyszna. Miejsca jest stosunkowo niewiele na ilość gości, która tam zagląda. I wraca. Zabiera na wynos. Porcje bowiem są takie ogromne, że nie sposób tego wszystkiego zjeść na miejscu. Lokal znajduje się nieco z boku, jednak przy głównej ulicy. Nie powinno być też problemu z dojściem z linii tramwajowej, czy autobusowej. Na zdjęciu talerz arabski. W bardzo przystępnej cenie. Tylko u Nas – U Dziadka (ul. Szkolna 7) Miejsce, które odkryłyśmy całkiem przypadkowo. Szukając miejsca przy Rynku Głównym, które pomieści blisko 50 osób trafiłyśmy właśnie tutaj. Typowo domowe jedzenie – schabowy, czy gzik z pyrami (typowo Wielkopolskie danie) wymiatają. Do tego domowy kompot i więcej niż zadowalające ceny. Miejsce z tradycjami, gdzie smak i zadowolenie klienta odgrywają największą rolę. Obecnie znajduje się tam Schaboszczak od Dziadka. Projekt Kuchnia (ul. Półwiejska 42) Byłyśmy tam już kilka lat temu, skuszone faktem, że pracował tam akurat jakiś szef, biorący udział w popularnym w owym czasie programie kulinarnym. Projekt Kuchnia znajduje się w Starym Browarze. Ceny niektórych mogą odstraszyć, ale smak skutecznie zaciera to wrażenie. Cały czas działają. Koniecznie sprawdź, czy ich smaki podbiją Twoje podniebienie. Weranda Caffe (ul. Wodna 3/4) Lokal znajdujący się w samym centrum poznańskiego rynku. Byłyśmy tam jednego wczesnego ranka, kiedy jeszcze nie było tłumów. Możemy jednak zapewnić, że z ogromną przyjemnością zatopiłyśmy się w stylowym wnętrzu, niepotrzebnie nie zaczepiane przez kelnerów. Miejsce z duszą. Idealne na spotkanie ze znajomymi, czy wczesny wypad i spokojną pracę w przyjaznych wnętrzach. Family Cafe (ul. Grunwaldzka 136) Gdzie smacznie zjeść w Poznaniu? Oczywiście w Family Cafe. To bardziej kawiarnia, niż restauracja. Cały czas jednak śledzimy ich poczynania na Facebooku i Instagramie. Co i rusz pojawiają się u nich kolejni goście, którzy organizują tam przyjęcia dla młodszych i starszych jubilatów. Ich beza Pavlova sprawia, że z chęcią wrócimy tam przy następnej okazji. Niestety, od centrum trzeba trochę dojechać tramwajem. Ale czego nie robi się dla takich smaków? Pierogarnia Stary Młyn (ul. Zamkowa 7) Klimatyczne miejsce niedaleko Starego Rynku w samym sercu Poznania, niedaleko Muzeum Sztuk Użytkowych i Góry Przemysła. Przepyszne pierogi – wytrawne, na słodko podawane z wody, pieczone, szeroki wybór zup, deserów. Przemiła obsługa, jedna z lokalizacji sieci Pierogarni Stary Młyn w Polsce. Restauracja Mollini (ul. Św. Marcin 36) Lokal z włoskim jedzeniem, położony w centrum miasta. Bardzo ładny wystrój wnętrza, dość bogate menu. Z pewnością jest się na co skusić. Dania naprawdę smaczne, porcje dość spore, jednak tym co może przeszkadzać są, w naszym odczuciu, nieco wysokie ceny. Bardzo ciekawe jesteśmy, gdzie smacznie zjeść w Poznaniu oprócz tych miejsc, które my polecamy? Z chęcią sprawdzimy przy kolejnej wizycie w stolicy Wielkopolski. Jeżeli spodobał Ci się ten wpis, poleć go znajomym i bądź na bieżąco: Dołącz do grona kilkuset fanów na Fanpage Pojedztam -> KLIK Czytaj ciekawostki, oglądaj relacje z odwiedzanych miejsc na Instagramie -> KLIK Zapisz się do newslettera – w prawej kolumnie obok wpisu Napisz do nas, jeśli tylko masz ochotę. Chętnie pomożemy i odpowiemy na wszystkie pytania -> kontakt@
.