Jak określić miejsce pracy. W różny sposób wolno określić miejsce pracy. Może to być stały punkt, w którym mieści się np. siedziba pracodawcy, adres jednostki organizacyjnej (filia
Wypada zacząć od tego, że zgodnie z art. 29 § 1 pkt 2 Kodeksu pracy (dalej: obligatoryjnym elementem umowy o pracę jest określenie miejsca wykonywania pracy. Pojęcie miejsca wykonywania pracy (lub krócej: miejsca pracy) nie zostało określone w Kodeksie pracy. Pod pojęciem miejsca pracy rozumie się zarówno stały punkt w znaczeniu geograficznym, jak i pewien oznaczony obszar, strefę określoną granicami jednostki administracyjnej podziału kraju w inny dostatecznie wyraźny sposób, w którym będzie świadczona praca. Miejsce wykonywania pracy nie musi pokrywać się z siedzibą zakładu pracy, te pojęcia nie są bowiem tożsame. Sprecyzowania pojęcia „miejsce wykonywania pracy” dokonał Sąd Najwyższy w wyroku z r. (I PR 19/85), stwierdziwszy, że należy odróżnić „miejsce pracy” pracownika od „siedziby zakładu pracy”. Miejsce świadczenia pracy stanowi jeden z istotnych składników umowy o pracę, obustronnie uzgodniony, objęty zakazem jednostronnej zmiany przez któregokolwiek z kontrahentów umowy. Strony zawierające umowę o pracę mają dużą swobodę w określaniu miejsca pracy. Może być ono określone na stałe, bądź jako miejsce zmienne, przy czym w tym ostatnim wypadku zmienność miejsca pracy może wynikać z samego charakteru (rodzaju) pełnionej pracy. Ogólnie pod pojęciem miejsca pracy rozumie się bądź stały punkt w znaczeniu geograficznym, bądź pewien oznaczony obszar, strefę określoną granicami jednostki administracyjnej podziału kraju lub w inny dostatecznie wyraźny sposób, w którym ma nastąpić dopełnienie świadczenia pracy. Z uwagi, że miejsce wykonywania pracy stanowi jeden z istotnych elementów umowy o pracę, uzgodniony przez jej strony, nie może być on dowolnie zmieniany. Strony zawierające umowę mają dużą swobodę w określeniu miejsca pracy. Może być ono określone na stałe lub jako miejsce zmienne. Decyzje o tym, czy pracownik odbywa podróż służbową, podejmuje pracodawca wysyłający pracownika poza miejsce określone jako miejsce pracy. W każdym zaś przypadku miejsce wykonywania pracy – zgodnie z art. 29 § 1 pkt 2 – powinno być określone w umowie o pracę, co ma znaczenie dla kwalifikacji wyjazdów pracownika jako podróży służbowych, a tym samym dla rozstrzygnięcia o należnościach przysługujących pracownikowi z tytułu podróży służbowej (przede wszystkim diety, koszty przejazdów, koszty noclegów). Z pytania wynika, że pracownicy w umowach o pracę jako miejsce wykonywania pracy mają wskazaną główną siedzibę firmy, choć faktycznie wykonują oni pracę w różnych miejscach. W związku z powyższym uważam, że w przedmiotowej sprawie miejsce wykonywania pracy zostało niewłaściwie określone w umowie o pracę. Są bowiem zawody, których charakter wiąże się z wykonywaniem pracy w różnych miejscach. W przypadku takich profesji miejsce wykonywania pracy nie powinno być ograniczone do jednego adresu czy jednej miejscowości. Zatrudnienie pracownika w celu świadczenia pracy praktycznie na obszarze całego kraju wymaga więc odpowiedniego zapisu w umowie o pracę. Wprawdzie Kodeks pracy nie formułuje bezpośrednio definicji podróży służbowej, to jednak definicję taką można wyprowadzić z treści art. 775 § 1 przyjmując, że podróżą służbową jest wykonywanie przez pracownika – na polecenie pracodawcy – zadania służbowego poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy, lub poza jego stałym miejscem pracy. Dla uznania, że pracownik odbywa podróż służbową, decydujące znaczenie ma zatem miejsce wykonywania zleconych zadań. Celem podróży służbowej jest wykonanie przez pracownika określonego zadania zleconego przez pracodawcę, które najczęściej mieści się w ramach jego normalnych obowiązków wykonywanych w stałym miejscu pracy, choć może to być również inne zadanie. W literaturze przedmiotu odróżnia się tzw. podróż służbową „typową” oraz podróż „nietypową”. Podróż typowa to taka, kiedy pracownik jest sporadycznie delegowany do innej miejscowości niż miejscowość, w której mieści się siedziba pracodawcy lub stałe miejsce wykonywania pracy pracownika w celu wykonania konkretnego zadania. Podczas przejazdu do miejsca docelowego, jak również w drodze powrotnej, pracownik nie jest obowiązany do wykonywania żadnej pracy i z reguły też czasu tych przejazdów nie wlicza się do czasu pracy; do czasu pracy wlicza się więc w zasadzie tylko czas przeznaczony na wykonywanie zleconych czynności. Natomiast z nietypową podróżą służbową mamy do czynienia wówczas, kiedy pracownik wykonuje stale pracę w terenie (np. na obszarze gminy, powiatu lub województwa), przemieszczając się – po wykonaniu określonych zadań – z jednego miejsca na inne. Czasem mówi się też tu o tzw. „ruchomym” miejscu pracy. W tym przypadku cały czas podróży służbowej, łącznie z przejazdami pomiędzy poszczególnymi miejscami wykonywania pracy, należy wliczyć do czasu pracy. Jeśli chodzi o kwestię diet, wyjaśniam, co następuje. Pracodawcy spoza sfery budżetowej sami określają warunki wypłacania należności z tytułu podróży służbowej w układzie zbiorowym lub regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę, jeżeli nie są objęci układem lub nie mają obowiązku ustalania regulaminu. W przypadku gdy powyższe kwestie nie zostały przez pracodawcę uregulowane we wspomnianych aktach prawa wewnętrznego bądź w umowie o pracę, pracownikowi przysługują należności na pokrycie kosztów krajowej delegacji określone w rozporządzeniu z 19 grudnia 2002 r. o krajowych podróżach służbowych. Zgodnie z przepisami tego rozporządzenia pracownikowi delegowanemu w obrębie kraju poza miejsce pracy od pracodawcy oprócz zwrotu kosztów dojazdu należą się również diety, które są ekwiwalentem pieniężnym przeznaczonym na pokrycie zwiększonych kosztów wyżywienia w czasie podróży służbowej. Należność z tytułu diet oblicza się za czas od rozpoczęcia podróży (wyjazdu) do momentu powrotu (przyjazdu). Jeżeli podróż służbowa trwa nie dłużej niż dobę i wynosi: do 8 godzin – dieta nie przysługuje, od 8 do 12 godzin – przysługuje połowa diety, ponad 12 godzin – przysługuje dieta w pełnej wysokości. Proszę jednak pamiętać, że dieta nie należy się pracownikowi delegowanemu do miejscowości jego stałego lub czasowego pobytu lub gdy pracownik miał zapewnione bezpłatne całodzienne wyżywienie. Przez całodzienne wyżywienie należy rozumieć co najmniej 3 posiłki dziennie, czyli śniadanie, obiad i kolację. Nie jest to co prawda uregulowane wprost przepisami, jednak taki pogląd utrwalił się w literaturze prawa pracy. Biorąc pod uwagę powyższe, uważam, iż w przedmiotowej sprawie prawo żądania diet przez pracowników nie jest wyłączone, jeśli tylko spełnione są warunki opisane powyżej. Mając na uwadze powyższe, proponowałbym jak najszybciej zmienić ustalone w umowach miejsce wykonywania pracy dla pracowników. Miejsce wykonywania pracy ograniczające się do wskazania jednego adresu (siedziby firmy) jest w takim przypadku błędem, który powinien być sprostowany poprzez zmianę treści umowy o pracę. Na marginesie pragnę jedynie zaznaczyć, iż pracodawca ma możliwość użycia jednej z dwóch procedur zmieniany warunków pracy i płacy, tj. porozumienia stron zmieniającego umowę o pracę lub wypowiedzenia zmieniającego (art. 42 Porozumienie zmieniające wymaga zgody pracownika, jak i pracodawcy na wprowadzenie jakichkolwiek zmian w umowie. Na koniec pragnę zauważyć, że pracownikom wykonującym zgodnie z umową pracę w różnych miejscach nie należą się diety. Sąd Najwyższy w wyroku r. (III PZP 10/88) wyjaśnił, że pracownicy przedsiębiorstw budowlano-montażowych, wykonujący pracę na budowach zlokalizowanych poza miejscowością stanowiącą siedzibę zakładu pracy i dojeżdżających do tej pracy oraz powracających z niej codziennie do miejsca zamieszkania, nie mają prawa do diet. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online .
Spodnie MCDU (Modern Combat Duty Uniform) to element nowoczesnego munduru bojowego. Wraz z Combat Shirtem MCDU tworzy tzw. pierwszą skórę użytkownika, zapewniając mu maksymalną wygodę i funkcjonalność. Po raz pierwszy, jako materiał zasadniczy, zastosowaliśmy opracowany przez nas rozciągliwy w czterech kierunkach materiał o nazwie DyNyCo. Ma parametry zbliżone do standardowego
Kolorowa odzież weterynaryjna we wzory stanowi ciekawą odskocznię od tradycyjnych uniformów, a na dodatek gwarantuje wygodę i komfort pracy podczas całego dyżur. Czy jest praktyczna? Przetestowaliśmy, jak bluza weterynaryjna CLCL sprawdza się w codziennej pracy lekarza weterynarii! Bluzy medyczne weterynaryjne są wygodnym codziennym strojem do pracy w gabinecie. Zapewniają swobodę ruchów podczas zabiegów wykonywanych zwierzętom oraz chronią codzienne ubrania przed zniszczeniem. Dzięki nim zadbasz też o bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich – przebierając się przed rozpoczęciem dyżuru, unikniesz ryzyka przeniesienia szkodliwych bakterii do domu. Kolorowy uniform do pracy – dlaczego warto go mieć? Minęły już czasy, w których bluza weterynaryjna musiała być stonowana kolorystycznie, aby symbolizować autorytet lekarza czy pracownika medycznego. Dziś poprzez ubranie możesz w pełni wyrazić siebie nawet w pracy, co jest wręcz mile widziane przez właścicieli Twoich pacjentów. Dzięki kolorowym wzorom na uniformie masz szansę pokazać swoje zamiłowanie do opieki nad zwierzętami, a przy tym czuć się komfortowo. Przekonaj się, że warto pracować w kolorowych bluzach CLCL. W ofercie marki dostępne są przede wszystkim damskie modele bluz, których fasony zostały przygotowane przez specjalistów. Odznaczają się oryginalnym wzorem i jakością. Poznaj ich właściwości, dowiedz się, jaką przewagę nad jednokolorowym uniformem mają bluzy weterynaryjne we wzory i przeczytaj, jak te ubrania do pracy ze zwierzętami sprawdzają się w praktyce. Bluza weterynaryjna we wzory – poznaj jej właściwości! Szukając uniformu do gabinetu weterynaryjnego, zwróć uwagę na elastyczność materiału, jego odporność na uszkodzenia i wytrzymałość. Ważny jest też fason oraz sposób, w jaki odprowadzana jest wilgoć. Czy odzież medyczna dla weterynarzy marki CLCL sprosta wymaganiom? Kolekcja Zoe & Chloe Bluza weterynaryjna z kolekcji Zoe & Chloe stworzona została w 100% z bawełny, której gramatura zapobiega spieraniu się kolorów, a także rozciąganiu i kurczeniu ubrania po praniu. Materiał jest bardzo delikatny dla skóry i przyjemnie nosi się go przez cały dzień pracy. Ta bluza weterynaryjna damska została zaprojektowana tak, aby podkreślać sylwetkę jej właścicielki. W modelu tym znajdziesz dwie duże kieszenie, z których nie wypadną Ci żadne akcesoria. Kolorowy wzór w jamniki to propozycja szczególnie dla tych lekarzy, którzy prywatnie i zawodowo uwielbiają psiaki. Kolekcji 4-Stretch Stonowane bluzy weterynaryjne we wzory sprawdzają się także poza małymi gabinetami – w większych lecznicach czy szpitalach dla zwierząt. Szeroki wybór atrakcyjnych motywów w spokojnych barwach znajdziesz w kolekcji 4-Stretch. Uniformy z tej serii stworzone są w całości z poliestru, co przekłada się na wysoką funkcjonalność materiału. Jego włókna ułożone są w taki sposób, aby odpowiednio się naciągały i nie krępowały ruchów. To czyni je wygodnymi zarówno w czasie badania bardzo ruchliwego pacjenta, jak i podczas wykonywania zabiegów wymagających precyzji. Bluzy dobrze odprowadzają pot i pomagają zachować świeżość przez cały dzień. Dodatkowo są łatwe w czyszczeniu (nie przywiera do nich sierść), szybko wysychają po praniu i nie wymagają prasowania. Zostały zaprojektowane specjalnie z myślą o weterynarzach. Dwie kieszenie z przodu są pojemne i głębokie. W jednej z nich znajdziesz dodatkową siateczkową komorę, a w drugiej przegrodę podzieloną na trzy części, która pomoże Ci uporządkować przybory. Dodatkowa pętelka przyda się do zawieszenia identyfikatora. Bluza weterynaryjna damska z kolekcji 4-Stretch dobrze dopasowuje się do każdej sylwetki. Dzięki trwałym szwom i dodatkowym przeszyciom jest bardzo wytrzymała. Do wyboru masz motywy ze zwierzakami, motylami czy śladami łap. Dlaczego warto wybrać bluzę we wzory zamiast zwykłej gładkiej? Gabinet weterynaryjny to wyjątkowe miejsce, w którym o stanie pacjenta dużo musisz się dowiedzieć od jego właściciela, często bardzo zestresowanego zdrowiem swojego pupila. Wzorzysta, kolorowa bluza weterynaryjna (męska lub damska) zamiast zielonego kitla to dobry sposób na szybkie rozładowanie jego napięcia, stresu i lęków. Dzięki barwnej garderobie łatwo wzbudzisz zaufanie, skrócisz dystans oraz przekonasz do siebie właściciela chorego pupila, który poczuje, że jego zwierzak trafił w dobre ręce. Jakie jeszcze korzyści przemawiają za wyborem wzorzystego uniformu? Twoja pasja widziana będzie już na pierwszy rzut oka. Kolorowy uniform zakupiony dla wszystkich weterynarzy z placówki pomoże Ci stworzyć jednolity i przyjazny wizerunek personelu. Bluza weterynaryjna męska i damska dla lekarzy pomoże właścicielom zwierząt z łatwością zlokalizować medyków, co okaże się szczególnie przydatne w dużej przychodni czy szpitalu. Bluzy medyczne weterynaryjne są wygodne, funkcjonalne, dopasowane do sylwetki i wyglądają równie profesjonalnie, co jednokolorowe zestawy. Co ważne, nie utrudniają ruchów. Wzorzyste tkaniny kryją lekkie zabrudzenia i niewielki plamy. Są też łatwe w utrzymaniu czystości z uwagi na swój wyjątkowy materiał. Profesjonalna odzież wpływa na zadowolenie klientów, a ono z kolei na renomę gabinetu. Przeczytaj także: Odzież medyczna dla wymagających, czyli kilka słów o kolekcji 4-stretch Jak nasze bluzy sprawują się w praktyce? Wygodne, wyróżniające się, funkcjonalne – to najczęstsze opinie o bluzach weterynaryjnych CLCL. Ogromna jest też fala komplementów, które lekarze słyszą na temat swojego wyglądu od współpracowników i właścicieli pacjentów przychodni. Jak wzorzyste bluzy sprawdzają się w praktyce? Swoją opinią podzieliła się pani Ania, pielęgniarka z wrocławskiej przychodni weterynaryjnej. Recenzentka pierwszą kolorową bluzę weterynaryjną kupiła pół roku temu. Jakość materiału i wygoda pracy w tym ubraniu sprawiły, że kolekcja pani Ani regularnie powiększa się. Jak podkreśla pani Ania, po wielu praniach wzorzysta bluza wygląda tak samo jak w dniu, w którym wyciągnęła ją z paczki. Po upływie 6 miesięcy dalej jest miękka w dotyku, zachowuje swój fason i wciąż ma atrakcyjne, żywe kolory. Pani Ania na co dzień troskliwie zajmuje się pacjentami w swojej przychodni – przycina zwierzakom pazury, pobiera krew, zmienia opatrunki i asystuje podczas operacji. W bluzie CLCL docenia pełną swobodę ruchów podczas wypełniania swoich obowiązków. Dzieląc się opinią, zaznaczyła też, że ubranie nosi się niczym drugą skórę – materiał delikatnie otula ciało, dzięki czemu zapomniała o problemie przywierania tkaniny w ciepłe dni. Pielęgniarka zauważyła też, że gdy zaczęła nosić bluzę we wzory, zmieniło się podejście właścicieli zwierzaków. – Zawsze pozostawiają swoich pupili bardzo przejęci. Teraz widzę, że spoglądając na mnie i mój ubiór, oddychają z ulgą. Widzą, że oddają swojego przyjaciela w ręce troskliwej osoby, która doskonale się nim zaopiekuje, a nie oficjalnego, zdystansowanego pracownika medycznego – komentuje pani Ania. Od pani Marty otrzymaliśmy zaś takie zdjęcie w bluzie weterynaryjnej we wzory CLCL: Przeczytaj także: Bluzy medyczne we wzorki kolekcji Zoe&Chloe Sprawdź, czy Ci to pasuje! Kolorowa bluza weterynaryjna CLCL jest skrojona na miarę potrzeb pracowników gabinetów weterynaryjnych. To produkt funkcjonalny, elastyczny, wytrzymały i odporny na uszkodzenia, który podkreśla sylwetkę właściciela, a jednocześnie pozostawia swobodę ruchów podczas pracy ze zwierzęciem. Wzorzyste motywy bluz CLCL to ich wielki atut. Pozwalają uzewnętrznić swoją miłość do opieki nad zwierzętami, wyróżniają pracowników zespołu i są dobrą identyfikacją placówki. Mają też pozytywny wpływ na psychikę właścicieli zwierząt, których nie odstrasza oficjalny medyczny ubiór – czują się bezpieczniej oraz bardziej ufają wskazaniom i decyzjom lekarskim. Sympatyczny, wesoły motyw ze zwierzętami wpadł Ci w oko? Sprawdź ofertę bluz weterynaryjnych CLCL, znajdź swój rozmiar i spraw sobie do pracy ubiór, który będzie wyrazem Twojej pasji do weterynarii..